środa, 27 stycznia 2016

Przeprowadzka...

Nowe spojrzenie, nowe emocje i pewne definitywne ale absolutnie pozytywne zmiany będące następstem wydarzeń, rozmów i naturalnego rozwoju pewnych spraw, skłoniły mnie do przeprowadzki w inne miejsce...
Z nową świeżością spojrzenia, jakby zupełnie na nowo a jednak nie do końca... Po prostu z nową siłą, nowymi planami, nowymi działaniami... w nowym miejscu :)

https://hiskitten.wordpress.com/